Dorotko! Czekam na mój nowy wieszaczek! Najlepiej dwa, żeby jakiś zawsze był pod ręką. Bo mój obecny zaczyna mnie znów wpieniać. Tak trudno się trochę postarać czy tak trudno trochę pomyśleć? Bo nie wiem...
Tak czy owak przyślij mi go kochana kurierem ;)
Kurier juz w drodze! :D Wysłałam Ci nawet trzy "sztuki" - tak dla pewności, żeby nigdy Ci tego nie zabrakło! :D Kurier, oczywiście, jedzie pociągiem razem z szoferem... :D:D:D
OdpowiedzUsuńtajne przelewy :D pozdrawiam Anie i Dorotkę || Dorotkę i Anie :D
OdpowiedzUsuńOch, Grzesiu... :/ Nie pomyślałeś, że chcemy być incognito? :( No juz trudno... :(
OdpowiedzUsuń